Dyrektywa IDD ma zacząć obowiązywać w połowie lutego 2018 r. Jednak polski rząd i środowiska brokerskie, reasekuracyjne oraz bankowe chcą przesunięcia terminu jej stosowania na 1 października 2018 r.

 
Konsekwencją wprowadzenia w życie postanowień dyrektywy jest konieczność modyfikacji dokumentów umownych pozwalających na dystrybucję ubezpieczeń oraz dokumentów wewnętrznych, w tym procedur i instrukcji wewnętrznych dystrybutorów ubezpieczeń. Nie wszyscy mogą jednak ze zmianami zdążyć.
 

Nowa ustawa ma zadbać o interesy klientów

 
Dyrektywa IDD nakłada szereg dodatkowych obowiązków na dystrybutorów, którzy muszą przygotować zmiany w swoich procesach oraz systemach informatycznych. Największą trudność dla banków stanowi fakt, że nie zakończył się jeszcze proces legislacyjny, a instytucje finansowe muszą być gotowe z wdrożeniem projektu na luty. Finalna ustawa będzie najprawdopodobniej uchwalona w późniejszym terminie, a wcielenie jej w życie przez banki wymaga wielu zmian informatycznych.
 
Osoby dystrybuujące ubezpieczenia będą zobligowane odbywać co roku odpowiednie szkolenia, w celu poszerzenie wiedzy i umiejętności w obszarze ubezpieczeń i skutecznego wykonywania nałożonych obowiązków.
 
Dystrybutor zobowiązany będzie na podstawie pozyskanych od klienta informacji, zaoferować produkt ubezpieczeniowy dostosowany do jego potrzeb i wymagań. W tym też pomóc ma nowy ustandaryzowany dokument, który będzie transparentny i przejrzysty, napisany zrozumiałym językiem dla każdego klienta. Jednocześnie pośrednik będzie musiał ujawnić charakter prowizji w związku z oferowanym ubezpieczeniem.
 
Dłuższe vacatio legis pozwoliłoby bankom na lepsze przygotowanie do wprowadzonych zmian, co przełożyłoby się na jeszcze lepsze zabezpieczenie interesów klientów.
 
Źródło: www.rp.pl