Aż jedna trzecia młodych ludzi deklaruje, że oszczędza z myślą o emeryturze. Oszczędzać z myślą o przyszłości i ubezpieczać się zaczynamy dopiero, gdy w rodzinie pojawiają się dzieci.

 
Jak wynika z raportu Nationale-Nederlanden*, ponad 80 proc. Polaków uważa się za dojrzałych i odpowiedzialnych, ale co piąta osoba, która uważa się za dojrzałą, nie pomyślała jeszcze o oszczędnościach na przyszłość.
 
Dojrzałość idzie w parze z rodzicielstwem
 
Michał Nestorowicz, dyrektor ds. badań i analiz w Nationale-Nederlanden podkreśla, że zaczynamy mysleć o oszczędzaniu, kiedy na świat przychodzą nasze dzieci: „Dojrzałość idzie w parze z rodzicielstwem. Odpowiedzialność za drugiego człowieka wzmacnia to poczucie. Częściej swoją dojrzałość deklarowali rodzice, wśród których ten odsetek wyniósł aż 86 proc. Co pozytywne, odpowiedzialność za bliskich według badanych nie wymaga wyrzeczeń. Aż 88 proc. z nich zgadza się ze stwierdzeniem, że można ją połączyć z realizacją swoich pasji oraz marzeń”.
 
Polacy powoli uczą się oszczędzać na emeryturę
 
Na ten cel pieniądze odkłada 43 proc. respondentów. Wraz ze zbliżaniem się do wieku emerytalnego ich liczba rośnie. Aż dwie trzecie osób w wieku 45-50 lat deklaruje, że oszczędza na emeryturę. Także jedna trzecia osób w grupie wiekowej 25-29 lat również odkłada na ten cel.
 
Myśląc o przyszłości najczęściej korzystamy z ubezpieczeń grupowych
 
Jednym z przejawów dojrzałości finansowej jest dbanie o przyszłość, w tym zabezpieczenie siebie i swoich najbliższych. Najczęstszą formą ubezpieczenia, z którego korzystają Polacy, jest ubezpieczenie grupowe, które posiada 48 proc. badanych. Indywidualną polisę na życie ma 26 proc. osób w wieku między 20 a 50 rokiem życia. „Posiadanie rodziny wiąże się często z podjęciem decyzji o wykupieniu ubezpieczenia. Wśród osób, które nie mają dzieci, jedynie 18 proc. zakupiło indywidualne ubezpieczenie na życie, podczas gdy wśród rodziców jest to już ponad jedna trzecia badanych” – wyjaśnia Michał Nestorowicz.
 
Mało wiemy o ubezpieczeniach na życie, ale rozważamy jej zakup
 
Jakie są główne powody braku „życiówek”? Na pierwszym miejscu wymieniamy : zbyt duże koszty (24 proc.), posiadanie ubezpieczenia grupowego (23 proc.) oraz brak takiej potrzeby (21 proc.). Taka sytuacja może wynikać z braku dostatecznej wiedzy oraz zainteresowania produktami ubezpieczeniowymi. Jednak blisko połowa osób, które nie mają indywidualnego ubezpieczenia na życie, rozważa zakup takiej polisy w ciągu dwóch lat. Jej zakup częściej planują osoby młodsze: 51 proc. 20-latków oraz 50 proc. 30-latków. Wśród grupy wiekowej 40-50 lat taki zakup planuje, bądź rozważa 38 proc. ankietowanych.
 
Polacy chcą mieć kontrolę nad swoimi oszczędnościami
 
W związku z tym jako najważniejszą cechę produktu, który umożliwia oszczędzanie pieniędzy, wskazują gwarancję zwrotu 100 proc. wpłaconego kapitału (42 proc. odpowiedzi). Regularne wpłacanie niewielkich sum (37 proc.) i stały dostęp do środków (28 proc.) to kolejne istotne elementy produktu finansowego.
 
Źródło: www.nn.pl
 
*„Dojrzałość finansowa Polaków 2017”, Raport przygotowany na podstawie badania GfK. Dostępny na: https://www.nn.pl/documents/10181/832397/raport-dojrzalosc-finansowa/74632670-edc0-4c46-a3a7-6a78bff8b197