Prezes PIU kilkakrotnie zapewniał, iż  zakłady ubezpieczeń nie chcą powrotu wojny cenowej. Nowi gracze na rynku ubezpieczeń stanowią jednak spore ryzyko powrotu obniżek cen. Polskie oddziały międzynarodowych ubezpieczycieli nie podlegają bowiem tak surowym  przepisom w zakresie cen i kosztów ubezpieczeń jak polskie firmy, które  kontrolowane są przez KNF.

Przewagę zyskują firmy wchodzące na polski rynek z niższymi cenami

Jak tłumaczy dla „Gazety Wyborczej” [13.04.18], ekspert ubezpieczeniowy Marcin Broda, nowi gracze mogą być powodem powrotu wojny cenowej: „Każdy ubezpieczyciel, który zaczyna działalność w Polsce, nie ma stałych obciążeń z tytułu szkód sprzed lat. Dotyczy to nie tylko odszkodowań za stan wegetatywny, ale także zadośćuczynień za śmierć bliskich czy pokrywania kosztów najmu samochodów zastępczych”.

Przykładem na tego rodzaju praktyki może być Gefion. Ubezpieczyciel w niespełna rok po działalności na polskim rynku dzięki konkurencyjnym cenom ubezpieczeń zawarł umowy z ok. 200 tys. Polaków. W ubiegłym roku ubezpieczyciel sprzedał polisy za niemal 90 mln zł – co pokazuje, że firma zbiera z rynku nowych klientów. To z kolei sprawia, że zakłady ubezpieczeń, które działają w Polsce od lat, wzrosty przychodów zawdzięczają przez podwyżki cen.

Grzegorz Prądzyński, szef PIU: „Branża ubezpieczeniowa nie chce powrotu wojny cenowej”

Pojawienie się na rynku nowych firm (którego przykład stanowi Gefion) stanowi olbrzymie ryzyko dla całego systemu ubezpieczeń w Polsce. Firmy te nie podlegają takim restrykcjom w zakresie cen jak rodzime firmy, które kontroluje Komisja Nadzoru Finansowego.

W chwili obecnej nie ma danych, które potwierdzały by, że zakłady ubezpieczeń w naszym kraju miały by obniżać ceny w walce o klienta. Z najnowszych danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika jednak, że w 2017 r. branży ubezpieczeniowej w Polsce udało się zarobić na sprzedaży polis OC. Pierwszy raz od 10 lat ubezpieczyciele wyszli na plus, zarabiając nieco ponad 482 mln zł. w 2016 r. byli ponad miliard złotych na minusie.

Źródło: www.wyborcza.biz