Chcąc wyjechać za granicę w celu uprawiania sportów ekstremalnych, warto wykupić ubezpieczenie większego ryzyka, czyli takie które ma odpowiednie rozszerzenie o zdarzenia zaistniałe podczas uprawiania sportów ekstremalnych. Przed wyjazdem za granicę warto się dowiedzieć co nam grozi i czy można się od tego ubezpieczyć.

 

Przed wyprawą dokładnie przeczytaj OWU

 
Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group  radzi: „ Znam przypadki, gdy np. człowiek planujący trekking na wysokości 6000 m n.p.m. nie zdawał sobie sprawy z tego, że to już jest sport ekstremalny. A tak właśnie jest. Czasami faktycznie można sobie nie zdawać sprawy, że nasza ulubiona forma aktywności zalicza się do sportów wysokiego ryzyka. Najlepiej upewnić się o tym przed planowaną wyprawą, czytając dokładnie ogólne warunki ubezpieczenia turystycznego”.
 

Określ precyzyjnie rodzaj i cel podróży

 
Dotyczy to nie tylko sportów ekstremalnych. Egzotyczne wyprawy czy obszary charakteryzujące się ekstremalnymi warunkami klimatycznymi mogą być równie niebezpieczne. Zakup polisy wiąże się z koniecznością precyzyjnego określenia rodzaju podróży i aktywności.  To  gwarantuje ochronę i pozwala dopasować ją do faktycznych potrzeb turysty. Warto pamiętać, że stopień ryzyka, na jakie się narażamy, na pierwszy rzut oka może wcale nie być oczywisty. I o ile praktycznie każda dziedzina sportu naraża nas na urazy i kontuzje, o tyle sporty ekstremalne cechują się znacznie wyższym stopniem ryzyka.
 

Skąd biorą się różnice w cenach?

 
Ubezpieczenie większego ryzyka wiąże się z nieco wyższym kosztem niż w przypadku standardowej polisy. Nie trzeba być specjalistą w kwestiach ubezpieczeń, żeby rozumieć, że gdy coś nam się zdarzy w kajaku płynącym po dorzeczu Amazonki, to koszt sprowadzenia nas stamtąd do szpitala helikopterem nie może być mały. Start śmigłowca w Europie wyceniany jest na ok. 2 tys. euro. Koszt całej akcji ratowniczej, łącznie z transportem do szpitala, może wynieść 10 tys. euro. Nawet na sąsiedniej Słowacji cena skomplikowanej akcji ratunkowej, gdy konieczne jest sprowadzenie wspinacza z trudnej ściany, to co najmniej 10-15 tys. euro.
 

Ubezpieczenia NNW a ubezpieczenie większego ryzyka

 
Ważne jest nie tylko zapewnienie pokrycia kosztów leczenia, ale również ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Te w przypadku uprawiania sportów ekstremalnych są bardzo częste. Dzięki NNW w razie poważnego uszczerbku na zdrowiu ubezpieczony może liczyć na uzyskanie świadczenia zależnego od ustalonej przez nas sumy ubezpieczenia. NNW zapewnia również wypłatę dla rodziny na wypadek śmierci. Jej ryzyko – zwłaszcza w przypadku niektórych aktywności – jest niestety niemałe. Ważny jest również dobry pakiet assistance, w ramach którego ubezpieczyciel pokryje koszty i zorganizuje pomoc, a także ubezpieczenie bagażu. W związku z tym należałoby zadać sobie jedno pytanie: „O ile wyższe finansowo mogą być konsekwencje nieszczęśliwego wypadku czy utraty sprzętu niż kilkadziesiąt czy kilkaset złotych wydanych przed wyjazdem na odpowiednie ubezpieczenie” – podsumowuje Andrzej Paduszyński.
 
Źródło: www.compensa.pl